Analizując miksy energetyczne w poprzednich wpisach skupiliśmy się na większych krajach, które w dużej mierze samodzielnie pokrywały swoje zapotrzebowanie na energię elektryczną. Zastanówmy się jednak, co z małymi państwami takimi, jak np. Andora czy San Marino. Skąd one pozyskują energię?
Lichtenstein
Na początek przyjrzyjmy się Liechtensteinowi – krajowi, liczącemu zaledwie 160 km kwadratowych, a który w naszym zestawieniu i tak jest jednym z większych. Samodzielna produkcja energii w tym państwie wynosi zaledwie 17,5% (energia wytwarzana przez dwie elektrownie wodne). Cała reszta energii uzupełniana jest z sieci energetycznej Szwajcarii.
Gibraltar
Gibraltar to kraj o powierzchni 6,55 km2. Przez długi okres państwo to pozyskiwało energię z elektrowni konwencjonalnych. Jednak z biegiem czasu zapowiedziano, iż zostaną one zastąpione przez ekologiczne odpowiedniki, jak elektrownie, które wytwarzają potrzebną energię z fal morskich.
Watykan
Watykan do kraj o powierzchni 0,44 km2. Państwo to było w całości zasilane przez dostawców energii z Włoch. Jednak aby dać dobry przykład innym, od 2008 roku Watykan pozyskuje energię z paneli fotowoltaicznych, które są zamontowane na dachu papieskiej sali audiencyjnej Aula Paolo VI.
San Marino
San Marino to kraj o powierzchni 61,2 km2. Nie produkuje energii z własnych źródeł. Brak jest też informacji odnośnie tego, aby to miało się zmienić. Kraj ten importuje większość dóbr z Włoch. Można więc przypuszczać, iż również stamtąd pochodzi energia elektryczna.
Andora
Andora to kraj o powierzchni 468 km2. Mimo iż w porównaniu z pozostałymi omawianymi tutaj krajami, Andora jawi się jako stosunkowo duży kraj, w przeciwieństwie do o wiele mniejszego Liechtensteinu, nie posiada własnego źródła energetycznego. Pomimo to kraj ten ma problemy ekologiczne skupione wokół składowania śmieci i niewłaściwego oczyszczania ścieków.
Malta
Malta to kraj o powierzchni 316 km2. Państwo produkuje głównie energię z importowanej ropy naftowej, która zasila elektrownię Delimara. Reszta energii pochodzi z Włoch.
Monako
Na koniec ciekawy przykład z Monako. Jest to kraj o powierzchni około 2 km2, który używa znanych rozwiązań w postaci paneli słonecznych. Całość jednak kooperuje z pompami ciepła zamontowanymi wzdłuż wybrzeża. W 2015 roku stwierdzono, że technologia ta nie ma złego wpływu na środowisko morskie, w związku z czym jest ona ciągle rozwijana.
Wnioski
Można zauważyć, że jedyną możliwością dla małych państw jest właśnie import energii z innych krajów. Z racji na ograniczenie terenu, powyższe kraje często nie skupiają się na produkcji energii. Konwencjonalne źródła są wszakże drogie w utrzymaniu i w rezultacie mogłyby nie sprawdzić się w państwach, nie mających dostępu do surowców, napędzających owe elektrownie, właśnie z racji na położenie geograficzne.
Biorąc pod uwagę założenia dążenia do równowagi ekologicznej rozwiązaniem mogłyby być odnawialne źródła energii, szczególnie w postaci fotowoltaiki i pomp ciepła. Dla przykładu Andora, kraj o ciepłym klimacie (odnotowuje się nawet do 300 słonecznych dni w roku), mogłaby zainwestować w rozwój wspomnianej technologii. Dobrym przykładem jest Watykan i Monako. Swój pomysł ma również Gibraltar, który produkuje energię z fal, co jest dość nowatorskim, acz skutecznym pomysłem. Ciekawe jest, iż skupiając się na potrzebach większych krajów, z o wiele większymi zapotrzebowaniami, nie zwraca się uwagi na mniejsze społeczności, które znalazły swoją drogę do zapewnienia potrzebnej energii elektrycznej. Z racji na mniejszą skalę i o wiele mniej czynników zmiennych w ich gospodarkach, państwa te stanowią dobre źródło poznawcze dla lokalnych potrzeb, gdyż niektóre miasta zużywają nieraz więcej energii niż całe państwo. Wierzę, że wiele rozwiązań może zostać podpatrzonych od tych państw i w rezultacie również przeniesionych na potrzeby większych krajów.
Autor: Michał Bielicki