Pojęcie miksu energetycznego
Pojęcie miksu energetycznego odnosi się do wskazania wszystkich źródeł energetycznych, jakie dany kraj wykorzystuje celem zaspokojenia swoich potrzeb na energię elektryczną. Wśród nich można więc wskazać źródła takie, jak energia pochodząca ze spalania węgla brunatnego czy kamiennego, ale również ta pochodząca z wiatru czy ze słońca. Widać więc, że katalog takich źródeł może być obszerny, a podstawowym kryterium podziału jest wskazanie, czy dane źródło można zaliczyć do źródeł ulegających wyczerpaniu (które zazwyczaj będą wiązać się z wysokoemisyjnością CO2), czy do źródeł odnawialnych stanowiących źródła ekologiczne.
Swoistym wyjątkiem jest w tej materii energia pochodząca z rozpadu pierwiastków promieniotwórczych (np. uranu), które stanowią skończone źródło energii i prędzej czy później może ich zabraknąć. Jednak ze względu na ich wysoki potencjał energetyczny oraz technologię „spalania” zalicza się je do źródeł ekologicznych. Problemem jest oczywiście ciągle kwestia magazynowania i składowania tzw. odpadów, ale stanowi to już kwestię odrębną.
Rozwój miksu francuskiego
Powyższe wprowadzenie ma duże znaczenie dla tego artykułu, z racji na uświadomienie sobie dlaczego francuski miks wygląda obecnie w taki, a nie inny sposób. Otóż kluczowe źródło energii we Francji stanowi właśnie energia pochodząca z rozpadu atomów. Jej procentowy udział wynosi aż 75% i jest największy w Europie. Kolejno po atomie wskazuje się elektrownie wodne (około 10-15%), a następnie znajdują się jeszcze pozostałości po dawnych elektrowniach węglowych oraz gazowych. Wszystko uzupełnione jest niewielkimi inwestycjami OZE (około 5%).
Historia francuskiego miksu energetycznego
Historia tego miksu ma swoje korzenie w latach 70 i 80 ubiegłego wieku, kiedy to ogłoszony został plan Messmera, zakładający uniezależnienie się od dostaw ropy ze Wschodu. W tamtych latach ceny ropy nagle wzrosły, a było to spowodowane ograniczeniem jej wydobycia przez państwa zrzeszające się w organizacji OAPEC. Do tej sytuacji doprowadziło poparcie Izraela przez Europę oraz Amerykę w toczącej się wówczas wojnie izraelsko-egipskiej. To wszystko spowodowało wzrost ceny baryłki ropy o 600% do wartości 35 dolarów. W obliczu tzw. kryzysu naftowego wiele państw, w tym także Francja, zmuszona była do znalezienia innej alternatywy zaspokojenia potrzeb kraju. Jak można zauważyć rozwiązaniem tym był atom. Z planowanych 170 reaktorów do 2000 roku otworzono zaledwie 58 jednostek, które jednak wystarczyły, by zapewnić ¾ zapotrzebowania kraju na energię elektryczną.
Przyczyny zapowiadanych zmian
W tym miejscu należy jednak zauważyć mankamenty związane z prowadzeniem elektrowni atomowej. Są to przede wszystkim warunki atmosferyczne. Większość elektrowni wykorzystuje w celu chłodzenia wodę pochodzącą z okolicznych rzek. W przypadku zwiększenia się temperatury zmniejsza się jej potencjał, polegający na schładzaniu reaktorów, co przekłada się na konieczność ograniczenia przeprowadzanych reakcji, a w rezultacie na zmniejszeniu jej wydajności. Jak podkreślają eksperci, stanowi to obecnie duże zagrożenie z racji na potrzebę zapewnienia stałego źródła energetycznego. Jak więc widać, miks energetyczny nie powinien opierać się wyłącznie na jednym źródle. Nie należy dopuszczać także do takiej sytuacji, kiedy jedno źródło znacząco dominuje w danym kraju. Jak można zauważyć, prowadzi to do ryzyka płynności produkcyjnej i w efekcie do niezaspokojenia zapotrzebowania kraju.
Obierany kierunek planowanych zmian
Z racji na deklarację, dotyczącą zwiększenia źródeł OZE w miksie energetycznym, obecny prezydent Emmanuel Macron zapowiedział, że Francja skupi się przede wszystkim na małych reaktorach atomowych oraz będzie rozwijać i wykorzystywać technologię skupioną na zielonym wodorze. Poziom rozwoju OZE we Francji w obecnym czasie wynosi 2 GW rocznie, co nie jest oszałamiającym wynikiem. Jak przedstawia raport potencjału energetycznego OZE dla Francji, kraj ten ma możliwość wytworzenia z samej tylko energii odnawialnej energię elektryczną, która trzykrotnie przewyższy obecne całkowite zużycie na nią. W przedstawionym planie Francja skupi się również na modernizacji sieci, co jest warunkiem sine qua non do jakiejkolwiek dalszej transformacji energetycznej oraz skoncentruje się na optymalizacji dotychczasowego zużycia. Wszystko to ma się przełożyć na efekt zbilansowania przyszłego miksu energetycznego, który będzie oscylował już nie tylko wokół energii atomowej, ale będzie uwzględniał odnawialne źródła energii.
autor: Michał Bielicki