Wybory – zwane często „świętem demokracji”, są szczególnym czasem zarówno dla władzy, jak i dla obywateli. Idąc do urn wyborczych, należy wziąć pod uwagę wiele czynników. Jednym z nich jest kwestia proponowanej polityki energetycznej na czas przyszłej kadencji, która w przypadku parlamentu wynosi 4 lata. Okres przedwyborczy wypełniają liczne postulaty, obietnice oraz chwytliwe hasła, które nierzadko odpowiadają aktualnym sympatiom opinii publicznej. Partie polityczne często eksponują akurat te ze swoich postulatów, które w danej chwili najbardziej interesują społeczeństwo, aby zapewnić sobie jego poparcie.
Mając to na uwadze i starając się dotrzeć do autentycznych, deklarowanych wprost poglądów polityków, działając jako Stowarzyszenie “Z energią o prawie”, skupiające się na popularyzacji wiedzy w zakresie klimatu, przybliżymy pomysły wszystkich ogólnopolskich (zarejestrowanych we wszystkich okręgach) komitetów wyborczych w temacie przyszłego kształtu miksu energetycznego Polski.
Poniższe zestawienie obejmuje trzy segmenty tematyczne dotyczące:
- ogólnego stanowiska w kwestii polityki energetycznej,
- proponowanych systemowych rozwiązań mających na celu rozwój energetyki,
- faworyzowanych źródeł energii.
Prawo i Sprawiedliwość
Obecnie rządzące w Polsce ugrupowanie przedstawia energetykę jako jeden z filarów suwerenności i bezpieczeństwa Polski. Znajduje to odzwierciedlenie w podsumowaniu osiągnięć Prawa i Sprawiedliwości na tym polu, prezentowanych w materiałach wyborczych – jak chociażby rozbudowa polskiego koncernu energetycznego Orlen poprzez tworzenie i pozyskiwanie nowych spółek zależnych. Partia chce dążyć do zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego poprzez powiększenie udziału państwa w korporacyjnej strukturze sektora energetycznego.
Postulaty obecnej władzy dotyczące polityki energetycznej do roku 2031 obejmują:
- Podwojenie mocy produkowanej przez OZE,
- Rozwój infrastruktury energetycznej,
- Rozwój energii jądrowej,
- Zachowanie górnictwa jako rezerwy polskiej energetyki,
- Podwojenie liczby prosumentów.
Prawo i Sprawiedliwość w swoich materiałach wyborczych zdaje się nie wykluczać w zupełności żadnego ze źródeł energii, ale też nie opowiadać się za żadnym z nich jako dominującym. W kwestii odnawialnych źródeł energii, planowane jest podwojenie produkowanej z nich mocy do 2030. W zakresie dalszego rozwoju zielonej energii oraz rozbudowy infrastruktury energetycznej możemy mówić o rozsądnych, choć bezpiecznych obietnicach. Wynikają one ze zobowiązań, których realizacji Polska podjęła się na szczeblu międzynarodowym oraz z technologicznej konieczności, spowodowanej wiekiem polskich sieci przesyłowych i dystrybucyjnych. Konkretnym postulatem jest natomiast rozwój atomu – zapowiedź, z której obywatele będą mogli zero-jedynkowo rozliczyć Prawo i Sprawiedliwość, gdyby wygrało wybory.
Na szczególną uwagę zasługuje postulat „rezerwy energetycznej” w postaci utrzymywania sektora górniczego i prowadzenia dalszego wydobycia paliw kopalnych. Tę deklarację należy analizować dwojako, gdyż o ile może mieć ona uzasadnienie z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego, to stanowi przede wszystkim niesformułowaną wprost obietnicę zagwarantowania zatrudnienia dla branży górniczej.
Podsumowując, Prawo i Sprawiedliwość w swoich materiałach wyborczych wydaje się nie wykluczać żadnego ze źródeł energii, ani też nie opowiadać za żadnym z nich jako dominującym. Obietnice obejmujące rozwój OZE wraz z atomem, uzupełnione o deklarowaną rezerwę energetyczną pod postacią węgla stanowią stonowaną deklarację dalszego rozwoju polskiej energetyki.
Koalicja Obywatelska
Koalicja Obywatelska, czyli połączenie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej i Partii Zielonych podziela mainstreamowe podejście do energetyki, tożsame z wizją Parlamentu Europejskiego. Zakłada ono sukcesywne odchodzenie od udziału węgla w gospodarce energetycznej oraz dominującą rolę odnawialnych źródeł energii.
Pozostając wierna członowi „obywatelska”, Koalicja ma również w swoich postulatach wspieranie rozwoju zielonej energii na szczeblach lokalnych. W proponowanych przez tę partię rozwiązaniach eksponowana jest szczególnie rola prosumentów oraz spółdzielni energetycznych.
Propozycje Koalicji Obywatelskiej wynikają bezpośrednio ze “100 konkretów”, czyli opublikowanego programu wyborczego partii. Prezentują się one następująco:
- Przywrócenie poprzednich, korzystnych warunków rozliczania dla prosumentów,
- Umożliwienie utworzenia 700 wspólnot energetycznych, które będą generować tani prąd na własne potrzeby,
- Złożenie projektu ustawy, który zwiększa potencjał energii wiatrowej, poprzez zmniejszenie minimalnej odległości dla farm wiatrowych do 500 metrów oraz zapewnienie udziału w zyskach ze sprzedaży wyprodukowanej energii dla społeczności lokalnych,
- Zamrożenie cen gazu z roku 2023 dla gospodarstw domowych na rok 2024,
- Opracowanie programu ograniczenia emisji CO2 o 75% do 2030 roku oraz przyspieszenie rozwoju atomu i OZE.
Szczegółowe postulaty Koalicji Obywatelskiej są zupełnie spójne z jej ogólnymi założeniami ideowymi. Pozostają w zgodności z wymaganiami, które nakłada na Polskę Unia Europejska oraz uwzględniają uzupełnienie miksu OZE o stabilną energię produkowaną przez atom. Najbardziej konkretnym postulatem jest zamrożenie cen gazu dla gospodarstw domowych oraz zapowiedź zwiększenia ilości wspólnot energetycznych.
Miks energetyczny Koalicji Obywatelskiej opierałby się zatem na mieszance „OZE + atom”, przy czym atom byłby rozwijany raczej w roli źródła suplementarnego do OZE. Węgiel miałby bardzo szybko, bo już do 2030 roku, stracić status dominującego źródła energii w Polsce, co jest postulatem trudnym do zrealizowania, niemniej mogącym mieć pozytywne skutki dla klimatu.
Trzecia Droga
Punktem wyjścia dla Trzeciej Drogi (Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe) w jej poglądach na gospodarkę energetyczną jest przyjęcie faktu, że Polska przez ostatnie dekady zaniedbywała kwestię transformacji energetycznej. Trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, nawet mimo poczynionych w ostatniej dekadzie postępów w tym temacie.
W ogólnym zarysie stanowisko Trzeciej Drogi w zakresie polityki energetycznej jest bardzo podobne do strategii Koalicji Obywatelskiej i zakłada dotrzymanie celów Net Zero do roku 2050 oraz oparcie energetyki o odnawialne źródła. Fundamentalną różnicą jest brak wyraźnego określenia, czy OZE będzie wspierane przez inne, stabilne źródło. Trzecia Droga postuluje również ograniczenie państwowego monopolu w systemie dystrybucji energii – co stoi w opozycji do polityki energetycznej prowadzonej dotychczas przez rząd Zjednoczonej Prawicy.
Konkretne rozwiązania, jakie proponuje Trzecia Droga są następujące:
- Osiągnięcie zeroemisyjności do 2050 roku,
- Odejście od węgla do 2040 roku,
- Przeznaczenie pieniędzy ETS (Emission Transmission System) na inwestycje w zieloną energię, poczynając od modernizacji sieci,
- Przeznaczenie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy na modernizację przestarzałych pieców grzewczych w polskich domach,
- Wprowadzenie rozwiązań, które będą zachęcały podmioty rynku energetycznego do inwestowania w zieloną energię, zamiast zmuszania do niej.
Postulaty Trzeciej Drogi zakładające odejście od energii wysokoemisyjnej oraz osiąganie celów Net Zero wpisują się w bieżący mainstream polityczny. Może być to oceniane pozytywnie, choć ugrupowanie nie proponuje tutaj konkretnego rozwiązania. Na uwagę zasługuje jasna deklaracja całkowitego odejścia od węgla do roku 2040.
Zdecydowanie dobrze ocenić należy postulaty odnośnie przekazania środków z ETS oraz KPO na rozwiązanie istotnych problemów transformacji energetycznej. Ugrupowanie nie tylko proponuje rozwiązanie tej kwestii, ale też wskazuje miejsce pozyskania środków. Konkretna propozycja rozwiązania tego zagadnienia wyróżnia go wśród innych, o zdecydowanie bardziej ogólnikowym charakterze.
Miks energetyczny Trzeciej Drogi składać miałby się w dominującej części z OZE, wspieranych przez biogazownie. Polska 2050 oraz PSL zdecydowanie deklarują odejście od węgla, natomiast nie deklarują swojego stanowiska co do atomu – nie jest on w jasny sposób wykluczany, ale brakuje deklaracji, które przewidują jego istotny udział w przyszłym miksie energetycznym.
Konfederacja
Postulaty energetyczne Konfederacji zdają się wywodzić z tego samego światopoglądowego założenia, na którym opiera się polityczna retoryka Prawa i Sprawiedliwości – na zapewnieniu suwerenności Polski. Partia wychodzi przy tym z założenia, że transformacja energetyczna jest Polsce narzucona i uzależnia nasz kraj od zagranicznych aktorów poprzez zbyt radykalną dekarbonizację oraz konieczność importowania technologii i komponentów do budowy instalacji OZE i atomu.
Na szczeblu ogólnym stanowisko energetyczne Konfederacji jest kształtowane jako reakcja obronna przed spodziewanym szantażem energetycznym, który mógłby spotkać Polskę na późniejszych etapach transformacji energetycznej. Podstawą tego szantażu ma być deficyt energetyczny wynikający z niemożności naszego kraju do zaspokajania swoich własnych potrzeb energetycznych – jak możemy wyczytać w programie Konfederacji.
Mając na względzie powyższe stanowisko, można dojść do wniosku, że Konfederacja będzie szczególnie pozytywnie nastawiona do energii cieplnej oraz dalszego wydobycia węgla. Będzie to zresztą założenie jak najbardziej trafne, ponieważ szczegółowe postulaty Konfederacji na polu polityki energetycznej wyglądają następująco:
- Zawieszenie udziału Polski w systemie ETS,
- Utrzymanie wydobycia i eksploatacji węgla,
- Modernizacja przemysłu górniczego,
- Rezygnacja z faworyzowania inwestycji w OZE,
- Zmniejszenie „regulacji i biurokracji”, które ma powodować rozproszenie w sektorze energetycznym.
Szczegółowe postulaty Konfederacji zdają się w dużej mierze trzymać dotychczasowej retoryki tej partii. Zawieszenie stosowania systemu handlu uprawnieniami do emisji oraz odejście od OZE na rzecz węgla są postulatami stojącymi w kontrze do dotychczasowych dążeń Unii Europejskiej. Jest to z resztą spójne z nieukrywanym sceptycyzmem Konfederacji odnośnie Polskiej obecności w UE na obecnych zasadach. Postulat deregulacji rynku również nie jest niespodziewany i wynika wprost z kapitalistycznych założeń, stanowiących podstawę politycznej tożsamości Konfederacji.
Jeżeli chodzi o miks energetyczny, proponowany przez Konfederację, to zakłada on utrzymanie dominacji węgla, na wzór polityki chińskiej. W tym scenariuszu ma się znaleźć również miejsce na energię jądrową, z zastrzeżeniem, że ma ją wytwarzać rodzimy przemysł, nieopierający się na technologii ani kapitale zagranicznym. Zaskoczeniem może być natomiast faworyzowanie energii geotermalnej – Konfederacja zapowiada wspieranie rozwoju tego konkretnego rodzaju energii. OZE ma zostać pozostawione do samoregulacji na wolnym rynku, przy zapowiedzi usunięcia blokujących go ograniczeń.
Podsumowując, Konfederacja z jednej strony zamierza faworyzować przemysł górniczy i funkcjonowanie węgla jako głównego surowca energetycznego. Miksu ma dopełnić atom i energia geotermalna. Rozwój pozostałych źródeł energii ma mieć charakter ewolucyjny i kształtowany funkcjonowaniem wolnego rynku. Stanowi to przyzwolenie na rozwój zielonej energii, lecz również brak aktywnych działań państwa, wspierających jej rozwój.
Nowa Lewica
Ogólne stanowisko Lewicy w kwestii polityki energetycznej Polski opiera się na dwóch fundamentach: bezpieczeństwie energetycznym i dalszej transformacji energetycznej. Podstawową kwestią w zakresie bezpieczeństwa jest tutaj kompletne uniezależnienie energetyczne od Rosji. Nie wyklucza to jednak współpracy z demokratycznymi państwami europejskimi.
Odejście od węgla jest dla Lewicy wręcz paradygmatem i „cywilizacyjną” potrzebą, jak możemy wyczytać w opublikowanym przez tę partię programie.
Lewica proponuje następujące rozwiązania dla polskiego sektora energetycznego:
- Zmniejszenie ograniczeń odległościowych dla elektrowni wiatrowych,
- Rozwój elektrowni szczytowo-pompowych,
- Rozwój biogazowni i biometanowni na obszarach wiejskich,
- Modernizacja sieci przesyłowych i dystrybucyjnych,
- Państwowe finansowanie termomodernizacji budynków oraz ograniczenia dla podwyżek cen energii.
Deklaracja rozwoju OZE powiela się z programem wielu partii politycznych, biorących udział w wyborach, warto jednak zwrócić uwagę na postulat dotyczący elektrowni szczytowo-pompowych. Jest to konkretna propozycja rozwiązania inherentnego problemu OZE, czyli konieczności bieżącego magazynowania dużych ilości energii, ze względu na jej relatywnie niestabilną produkcję.
Warto też zwrócić uwagę na postulat wsparcia dla pojedynczych obywateli i gospodarstw domowych w zakresie termomodernizacji oraz ograniczenia dalszych wzrostów cen energii. Lewica pozostaje w tej kwestii spójna ze swoją podstawą ideologiczną, czyli troską o egzystencjalne potrzeby obywateli.
W kwestii źródeł energii, których udział przewiduje Lewica w swoim miksie energetycznym, główną rolę mają odegrać OZE wspierane przez odpowiednie magazyny energii. Środowiska wiejskie mają zasilać się również przez biopaliwa. Ewentualną lukę ma wypełnić atom, w ten sposób ostatecznie kończąc udział węgla w polskiej gospodarce energetycznej.
Bezpartyjni Samorządowcy
To ugrupowanie przedstawia dość ciekawą koncepcję na państwową energetykę. Miałaby ona opierać się nie na dominującej roli organów centralnych, ale na rozproszeniu odpowiednich kompetencji pomiędzy samorządy terytorialne. Taka energetyka miałaby mieć bardziej klastrowy, węzłowy charakter niż dotychczasowy scentralizowany model.
Głównymi aktorami takiego rozproszonego systemu miałyby być samorządy terytorialne i inwestorzy z sektora prywatnego. To połączenie, w opinii samej partii, ma być motorem napędowym dalszej transformacji energetycznej.
Bezpartyjni samorządowcy proponują między innymi:
- Rozwój dużej i małej, modułowej energetyki jądrowej,
- Rozwój energii opartej na wodorze,
- Rozwój OZE oraz powszechniejsze użycie drewna jako źródła energii,
- Rozwój magazynów energii, w tym innowacyjnych akumulatorów piaskowych,
- Rozwój energii wiatrowej offshore.
Postulaty proponowane przez Bezpartyjnych Samorządowców są odpowiedzią na bieżące potrzeby transformacji energetycznej, w szczególności dywersyfikacji energetycznego portfolio. Nieco nieortodoksyjne jest inwestowanie w drewno jako surowiec energetyczny, w szczególności zaś w obliczu przyjętego przez Parlament Europejski Nature Restoration Law. Ciekawym pomysłem jest rozwój technologii magazynowania energii pod postacią akumulatorów piaskowych. Trudno jednak stwierdzić, czy technologia na wczesnym etapie rozwoju będzie stanowić wystarczającą odpowiedź na bieżące potrzeby systemu energetycznego.
Bezpartyjni Samorządowcy w swoim miksie energetycznym zdają się przewidywać udział wszystkich źródeł, które nie generują emisji (poza drewnem). Największy akcent położony jest jednak kolejno na OZE, dużą i małą energetykę jądrową oraz wodór. Stanowi to oryginalne ujęcie problemu przyszłego miksu energetycznego Polski, jednak równocześnie jest ono położone najdalej względem obecnego stanu rzeczy.